Jesteś tutaj:

Byli naszymi sąsiadami

911
Byli naszymi sąsiadami

W piątkowy wieczór 19 kwietnia w miejskiej bibliotece burmistrz Grzegorz Nowosielski otworzył wystawę "Byli naszymi sąsiadami - wyszkowscy Żydzi". - Ta wystawa, która pokazuje czasy przedwojenne, wojenne i powojenne, ukazuje też nasze sąsiedzkie współistnienie - zaznaczył burmistrz Grzegorz Nowosielski. Wyszkowskie uroczystości wpisane są w centralne obchody rocznicy powstania w getcie warszawskim.
W ten znamienny dzień, dzień wybuchu powstania w getcie warszawskim (19 kwietnia 1943 r.), przybyłych powitała dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
- Otwarcie dzisiejszej wystawy wpisuje się w centralne obchody 70. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim - rozpoczął burmistrz. - Dlaczego? Dlatego, że w Wyszkowie urodził się pierwszy przywódca powstania w getcie.
Przypomniał, że 10 lat temu w odsłonięciu w Wyszkowie pomnika Mordechaja Anielewicza (przy moście drogowym, w pobliżu miejsca, gdzie stał jego dom), uczestniczyli Marek Edelman, ostami przywódca powstania w warszawskim getcie i ambasador Izraela Szewach Weiss.
- Wspólna historia Polaków i Żydów na ziemi polskiej to nie tylko tragiczne czasy II wojny światowej, nie tylko Holokaust nie tylko powstanie w getcie warszawskim, ale to też całe lata i całe wieki dobrego współistnienia. Myślę, że ta wystawa, która pokazuje czasy przedwojenne, wojenne i powojenne, ukazuje też nasze sąsiedzkie współistnienie. Niech będzie przestrogą dla przyszłych pokoleń, że odejście od idei humanizmu spowodowało tak tragiczne skutki - zakończył.
Zastępca burmistrza Adam Warpas wspomniał o działaniach wyszkowskiej młodzieży, która tego dnia (podobnie jak młodzież warszawska) przypinała przechodniom na ulicach żółte, papierowe znaczki żonkili, symbolizujące obchody rocznicy powstania.
- Pierwsze wzmianki o Żydach w Wyszkowie pochodzą z 1781 r. -poinformował Mirosław Powierza z pracowni regionalnej biblioteki, autor wystawy. - W1808 r. w Wyszkowie było 8 Żydów, ale już w przededniu II wojny światowej stanowili prawie połowę 12-tysiecznego miasta.
Pewną trudność sprawiło zobrazowanie przedwojennej społeczności żydowskiej, jednak udało się zdobyć trochę niepublikowanych dotychczas zdjęć z prywatnych zbiorów. Bardzo interesujące są pisane po hebrajsku księgi z XIX w, a także drobne przedmioty z okresu przedwojennego. Jest też historia długosiodlańskich Żydów, są zdjęcia i artykuły
prasowe o powojennych losach wyszkowskich Żydów.
Wystawę w bibliotece (przygotowali ją Mirosław Powierza, Urszula Piątek i Ewa Łapińska) można oglądać do 2 maja. Potem zostanie przeniesiona do WOK "Hutnik", gdzie 8 maja odbędzie się sesja naukowo-edukacyjna "Mordechaj Anielewicz - bohater dwóch narodów".
ES

Źródło: "Nowy Wyszkowiak" Nr 16 z 23 kwietnia 2013 r.