Jesteś tutaj:

Oni zafascynowani Indiami, a my ich zdjęciami

8
Oni zafascynowani Indiami, a my ich zdjęciami

Jak fascynującym krajem są Indie, można zobaczyć na pięknych zdjęciach wyszkowianina Roberta Dominowskiego i Jacka Makowskiego. Wystawa „Z obiektywem przez Indie" do obejrzenia w Bibliotece Miejskiej.
Robert Dominowski jest znanym wyszkowskim lekarzem gastroenterologiem. - Fotografia jest moją pasją od dzieciństwa, początkowo analogowa czarno-biała i kolorowa, a obecnie cyfrowa. Drugą, równie zajmującą mnie pasją są podróże, zarówno po Polsce, jak i po świecie (odwiedziłem z aparatem fotograficznym 64 kraje). Fotografię podróżniczą łączę z fotografią przyrodniczą. Od 2011 r. jestem członkiem Związku Polskich Fotografów Przyrody - opowiada Robert Dominowski.
- Jest naszym lekarzem, ale dzisiaj fotografem. To dla nas też nie nowina, bo w bibliotece to już jego trzecia wystawa - gościa witała dyrektor Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
Od młodości fotografią zajmuje się również drugi autor, Robert Makowski, na co dzień menadżer w firmach technologicznych i mediowych, mieszkaniec Piastowa.
- Dlaczego my dwaj i dlaczego Indie? Znamy się prawie 20 lat Podróże zaczęliśmy od Chin, potem byliśmy jeszcze na kilku wyjazdach. Indie bardzo lubimy, byliśmy dwa razy - mówi Robert Dominowski. - Same Indie to niesamowity kraj, najludniejszy na świecie, najbrudniejszy przy okazji, ale jeśli się go kocha, to wraca się do niego z przyjemnością. Kraj, gdzie jest ogromny ruch, ogromny hałas, gdzie ludzie są biedni, ale ubrani bardzo kolorowo, zadowoleni z życia, ponieważ wierzą, że w następnym życiu będą mieli lepiej. Indie są bardzo religijne, dominuje religia hinduistyczna, bardzo dużo różnych świątyń.
Na zdjęciach, które są ilustracjami kilku wypraw, widać, dlaczego obaj panowie są tak bardzo zafascynowani Indiami. Piękne, barwne, oddające egzotyczny klimat fotografie pochodzą z północy i południa subkontynentu indyjskiego. Są na nich zarówno zabytki, portrety, jak i obrazy z życia codziennego i duchowego mieszkańców.
Uczestników wernisażu witały dźwięki indyjskiej muzyki. Na klasycznych indyjskich instrumentach grał Tomasz Osiecki, muzyk, producent muzyczny, kompozytor - multiinstrumentalista.

SB

Źródło: „Nowy Wyszkowiak” Nr 9 z 1 marca 2024 r.